Trzy stopnie kwalifikacji zawodowych
Źródło: Publikacja własna "WiM"
Na Liście dyskusyjnej Typhlos znalazłem interesujące ogłoszenie. Zanim jednak przytoczę jego treść, muszę wyjaśnić, dlaczego pomijam nazwę firmy, która je zamieściła. Czynię tak dlatego, że skórki z myszek nie są w cenie i obawiam się, że nie będę miał na opłatę adwokata, jeżeli ona firma wytoczy mi proces. Obawiam się, że moja ostrożność jest w pełni uzasadniona. Zresztą sami to ocenicie po przeczytaniu mojej oceny tego ogłoszenia i tej firmy.
Oferta pracy w Niepełnosprawnoraju
Szanowni Państwo, Na Polskim rynku pracy powstaje nowa firma Niepełnosprawnoraj. Będziemy zatrudniać niewidomych, osoby z epilepsją oraz osoby pełnosprawne. Na tej liście poszukujemy niepełnosprawnych.
Firma zajmować się będzie nowymi technologiami, ale niepełnosprawni będą zatrudniani jako telemarketerzy oraz copywrighterzy czyli osoby, piszące teksty.
Dlaczego warto zostać pracownikiem Niepełnosprawnoraju?
1. Bezpłatne szkolenia i wyjazdy integracyjne
2. Bezpłatny sprzęt komputerowy i oprogramowanie
3. Bezpłatne stanowisko pracy (biurko, profesjonalny fotel, oświetlenie
4. Podstawowe wynagrodzenie + jasny i przejrzysty system motywacyjny
5. Dostęp do szerokiej listy publikacji
6. Możliwość rozwoju osobistego. Praca w domu.
Co należy zrobić by zostać zatrudnionym?
Najpierw trzeba wysłać zgłoszenie na adres praca@praca.pl, podając takie informację jak: Imię i Nazwisko, Data urodzenia, Zainteresowania, Doświadczenie zawodowe, Przyznana grupa inwalidzka oraz na jaki okres, Jaki rodzaj renty Państwo otrzymujecie, Czy obecnie są Państwo gdzieś zatrudnieni.
Mamy też prośbę do Państwa. Prosimy, powiedzcie dwóm znajomym o tej ofercie pracy - prześlijcie im tego maila. Będziemy bardzo wdzięczni.
Pozdrawiamy,
Zespół Niepełnosprawnoraju
***
Wspaniała oferta, wspaniałe perspektywy zawodowe, wspaniałe warunki, wspaniała firma! Oby więcej takich!
Ale pochylmy się nad tą ofertą, bo pochylanie się jest modne, a oferta w pełni na to zasługuje.
Firma zajmować się będzie nowymi technologiami, ale niepełnosprawni będą zatrudniani jako telemarketerzy oraz copywrighterzy, czyli osoby piszące teksty.
Nowe technologie i telemarketerzy... A cóż oni będą robić? Komuż, ach komuż będą sprzedawać te nowe technologie?
A jakież to teksty pisać będą do tych nowych technologii? I ile to osób może teksty pisać?
Za głupi jestem, żeby to zrozumieć. Ale zobaczmy dalej.
Dlaczego warto zostać pracownikiem Niepełnosprawnoraju?
No właśnie, dlaczego?
1. Bezpłatne szkolenia i wyjazdy integracyjne
Ciekawe, co tu jest bardziej chwytające za serce - bezpłatne szkolenia, czy wyjazdy integracyjne? No, mogą one być przyjemne. Te wyjazdy, znaczy się, nie szkolenia.
2. Bezpłatny sprzęt komputerowy i oprogramowanie
A to ci rzeczywiście chojność. Przecież wszyscy na plecach noszą komputery do zakładów pracy, a tu bezpłatne. Ależ ci niewidomi mają dobrze!
3. Bezpłatne stanowisko pracy (biurko, profesjonalny fotel, oświetlenie
A to jeszcze lepsze! Kto słyszał o podobnej dobroci? Przecież każdy, kto chce w pracy siedzieć i to za biurkiem, musi je sobie kupić, fotel też. A to oświetlenie - tego najbardziej potrzebują, zwłaszcza całkowicie niewidomi. Wspaniały pracodawca! No, nie ma drugiego tak wspaniałego! Wszędzie pracownicy muszą wszystko swoje mieć, a tu...!
4. Podstawowe wynagrodzenie + jasny i przejrzysty system motywacyjny
A co to za wynagrodzenie? Ileż to ileż ono będzie wynosiło? Znam minimalne wynagrodzenie, średnie, wysokie, zasadnicze, brutto i netto. Ale podstawowe? Nie mogę nawet sobie wyobrazić, ileż to takie wynosi. Pewnie co najmniej 8 tysięcy miesięcznie, a może na rok?
Dodam, że te wszystkie łaski na przyszłych pracowników Niepełnosprawnoraju spłyną za pośrednictwem tej firmy, ale ich koszty pokryje PFRON. Przecież na pisaniu tych tekstów, które nie są nikomu potrzebne, zarobić się nie da. A PFRON - o ma wielkie zasoby i szczodrze sypnie groszem, tak że wystarczy na całą tę łaskawość i jeszcze sporo dobrodziejowi zostanie.
5. Dostęp do szerokiej listy publikacji
A to po jakiego grzyba? Czy w celu bezpłatnego dokształcania się? A może tu chodzi o wirtualne wyjazdy integracyjne?
6. Możliwość rozwoju osobistego. Praca w domu.
No proszę, a dotąd się mówiło, że praca w domu nie sprzyja rehabilitacji, że brakuje kontaktów społecznych, że... A tu okazuje się, że zapewnia możliwość rozwoju osobistego. To ciekawe, może też społecznego i wszechstronnego?
Co należy zrobić, by zostać zatrudnionym?
Najpierw trzeba wysłać zgłoszenie na adres praca@praca.pl podając takie informację jak: Imię i Nazwisko, Data urodzenia, Zainteresowania, Doświadczenie zawodowe, Przyznana grupa inwalidzka oraz na jaki okres, Jaki rodzaj renty Państwo otrzymujecie, Czy obecnie są Państwo gdzieś zatrudnieni.
Nie ma ani słowa o wykształceniu. Najwidoczniej do pisania tekstów jest ono zbędne. Są za to pytania o grupę inwalidzką, rodzaj renty, na jaki okres została przyznana. Widocznie to jest bardzo przydatne przy wykonywaniu pracy w domu, w czasie osobistego rozwoju, przy bezpłatnym biurku...
Pracodawca napomyka też o doświadczeniu zawodowym, ale nawet się nie zająknął, jakie doświadczenie jest potrzebne.
Jakoś tak dziwnie dochodzę do wniosku, że ani doświadczenie zawodowe, ani wykształcenie, ani zainteresowania nie mają żadnego znaczenia, ani nie są pracodawcy potrzebne. Liczy się tylko grupa inwalidzka, tj. stopień niepełnosprawności. A tak przy okazji, to po dwudziestu latach od zmiany terminologii, może warto zacząć posługiwać się tą obowiązującą.
To jednak mało ważne dla mnie, dla czytelników i dla pracodawcy i jego pracowników. Ważna jest ta grupa inwalidzka, znaczy się stopień niepełnosprawności. I słusznie, bo tylko to jest wymierne, ma konkretne znaczenie, tylko o to chodzi.
Żeby nie być gołosłownym, zaraz wykażę, że grupa czy stopień, to bez znaczenia, ale sam fakt ma olbrzymie znaczenie, bo świadczy o kwalifikacjach kandydatów do zatrudnienia na stanowiskach marketerów i copywrighterów. Jest to szczególnie cenne w zakładach pracy chronionej, a jak się wydaje, Niepełnosprawnoraj jest takim zakładem, albo chce być.
Jeżeli taki, nieprzymierzając, copywrighter przedłoży zaświadczenie, że został zaliczony do lekkiego stopnia niepełnosprawności, jego pracodawca otrzyma od PFRON-u 623,70 zł miesięcznie. Oj, kiepskie ma kwalifikacje ten copywrighter. Na takich kwalifikacjach daleko nie zajedzie, znaczy się jego pracodawca, nie on.
Jeżeli jednak copywrighter został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, jego pracodawca otrzyma 1593,90 zł miesięcznie. No, nie jest to dużo, ale przecież więcej niż ten copywrighter z lekkim stopniem niepełnosprawności. Kwalifikacje tego copywrightera z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności są znacznie wyższe.
To jednak nie koniec. Copywrighter może być też zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności. No, jego kwalifikacje zawodowe rosną niepomiernie, gdyż pracodawca będzie otrzymywał 2494,80 złotych miesięcznie.
Najwyższe kwalifikacje zawodowe jednak, będzie miał niewidomy copywrighter ze znacznym stopniem niepełnosprawności, bo przysporzy pracodawcy kwotę 2494,80 zł powiększoną o 40 procent minimalnego wynagrodzenia, co da kwotę 3049,20 zł miesięcznie. Nie oznacza to, że każdy pracodawca otrzymuje taką kwotę, gdyż nie może ona przekraczać 75 procent faktycznie poniesionych kosztów. Niektórzy pracodawcy, jak się wydaje, umieją sobie z tym radzić. Gdyby nie umieli, nie byłoby przypadków fikcyjnego zatrudnienia.
Jeżeli jednak przyjmiemy, że pracownik otrzyma "podstawowe wynagrodzenie", to wcale niezła kwota zostanie w kasie jego dobroczyńcy, czyli pracodawcy. A najciekawsze w tym jest to, że ten copywrighter wcale nie musi pracować, nie musi pisać żadnych tekstów, chyba że dla rozrywki na listę dyskusyjną Typhlos eksperckie teksty z dziedziny ekonomii, polityki, wydobywania gazu z łupków, katastrof komunikacyjnych i inne, które tak jak te wymienione, bezpośrednio wiążą się z problematyką osób z uszkodzonym wzrokiem. Bo przecież Lista dyskusyjna Typhlos właśnie do poruszania takiej problematyki została powołana. Dobrodziejowi teksty pisane przez jego pracowników, jak się wydaje, są zupełnie zbędne.
Wyżej podane kwoty będą obowiązywały do końca 2012 r., ale już od pierwszego stycznia przyszłego roku kwoty te będą ździebko wyższe.
Przyznacie chyba sami, że kwalifikacje niewidomego copywrightera ze znacznym stopniem niepełnosprawności są bardzo wysokie, są najwyższe.
Muszę stwierdzić, że dobrze być niewidomym. Nie trzeba się uczyć, zdobywać kwalifikacji, bo ma się je na mocy definicji, można sobie siedzieć w bezpłatnym fotelu, przy bezpłatnym biurku i korzystać z bezpłatnego oświetlenia, chociaż nie jest ono wcale potrzebne. Można też integrować się na potęgę i rozwijać się w domowych pieleszach. No i kto ma tak dobrze? Pewnie, że nikt.
Najwyżej kwalifikowany Stary Kocur
|