• 5.2. Wyjść poza schemat
  • Pr 2590 wiedza I myśl internetowy miesięcznik tyflospołeczny wydawca Stanisław Kotowski




    Download 0.65 Mb.
    bet27/61
    Sana22.07.2021
    Hajmi0.65 Mb.
    #15539
    1   ...   23   24   25   26   27   28   29   30   ...   61
    Stanisław Kotowski

    Źródło: Publikacja własna "WiM"

    25 października 2012 odbył się Nadzwyczajny Zjazd Delegatów Mazowieckiego Okręgu PZN. Wybrano nowe Prezydium Zarządu Okręgu w składzie:

    - Prezes Zarządu Anna Dąbrowska,

    - Wiceprezes Zdzisław Galas,

    - Wiceprezes Andrzej Mazur,

    - Wiceprezes Jarosław Skarżyński,

    - Sekretarz Danuta Porzucek,

    - Skarbnik Barbara Wojciechowska.

    Tyle na ten temat udało się znaleźć na internetowej stronie okręgu.

    Informację tę podpisała Dyrektor Okręgu Mazowieckiego PZN Dorota Data-Pawlak.

    Jest również podany skład Okręgowej Komisji Rewizyjnej, ale nie zatrzymuję się nad tym zagadnieniem. Ostatecznie jest to sprawa lokalna i nie musi interesować osób z uszkodzonym wzrokiem z terenu całego kraju. Ważne jest co innego, co moim zdaniem, świadczy o słabości PZN-u.

    Odbył się nadzwyczajny zjazd - dlaczego? Otóż to, dlaczego. Członkowie Mazowieckiego Okręgu PZN nic oficjalnego na ten temat nie wiedzą. Nie mam zamiaru powtarzać nieoficjalnych wiadomości i plotek, bo plotki nie są wiarygodnym źródłem informacji. Oczywiście, delegaci na Zjazd z pewnością wiedzą, jakie były przyczyny tych zmian. PZN jednak nie jest stowarzyszeniem delegatów - jest stowarzyszeniem niewidomych i słabowidzących. No i niektórzy z nich też wiedzą, ale tylko z plotek, bo oficjalnych informacji nie ma.

    Brak informacji o tym, co dzieje się w PZN, w całym stowarzyszeniu, w okręgach i w kołach, chociaż w tych ostatnich nieco lepiej, jest, moim zdaniem, jedną z przyczyn stopniowego osłabiania znaczenia Związku i zainteresowania niewidomych członkostwem w tym stowarzyszeniu.

    Oczywiście, informacja była zawsze słabą stroną PZN-u. Zawsze występowała niechęć do jawności, tendencja do utajniania wszystkiego, co tego wymagało i tego, co tajności nie wymagało. W czasach jednak, w których bardziej liczyły się dotacje na sprzęt rehabilitacyjny, skierowania na wczasy, skierowania do sanatorium i prewentorium, zapomogi, przywileje i uprawnienia, informacja o charakterze bardziej podstawowym miała mniejsze znaczenie. Ważne było, żeby wiedzieć, co można od PZN-u otrzymać, a tego było wcale sporo. Te czasy jednak minęły. Teraz trzeba szukać sposobów zainteresowania niewidomych i słabowidzących działalnością Związku, bo jest ich w PZN-ie coraz mniej, zwłaszcza najbardziej potrzebujących, czyli całkowicie niewidomych. Obawiam się jednak, że tych sposobów zainteresowania niewidomych członkostwem w PZN-ie nikt, albo prawie nikt, nie szuka.

    Uważam, że nie jest to prawidłowy kierunek, w którym podąża PZN. Obawiam się, że w dalszym ciągu PZN będzie tracił członków i znaczenie. I to jest przedmiotem mojej troski.

    Drugi problem, na który chcę zwrócić uwagę Czytelników, a przede wszystkim działaczy PZN-u wszystkich szczebli, jest fakt powierzenia najwyższej funkcji w Okręgu osobie, która jest członkiem PZN-u zaledwie dwa miesiące - jak mi powiedziała pani prezes, do PZN-u należy od sierpnia, a wybrana została na funkcję przewodniczącej ZO 25 października.

    Pani przewodnicząca Anna Dąbrowska jest osobą słabowidzącą i, jak mi powiedziała, ma doświadczenie w pracy podobnych stowarzyszeń.

    Szanowni Państwo, nie piszę nic przeciwko pani prezes Annie Dąbrowskiej. Nie znam pani prezes. Rozmawiałem z nią tylko przez telefon i to krótko. Nie na tym polega mój problem, że jest to niewłaściwa osoba. Tego nie wiem i mam nadzieję, że tak nie jest. Pani prezes życzę sukcesów w pracy na rzecz niewidomych i słabowidzących Okręgu Mazowieckiego PZN oraz zadowolenia z tej pracy. Jestem również członkiem tego okręgu i być może kiedyś będę potrzebował pomocy. Chciałbym, żebym ja i członkowie PZN-u, mogli korzystać z pomocy Związku, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

    Jeszcze raz podkreślam, że nie mam nic przeciwko pani prezes. Uważam jednak, że powierzenie najwyższej funkcji społecznej w okręgu, w tak wielkim okręgu, jakim jest mazowiecki, świadczy o słabości stowarzyszenia.

    Działalność w "podobnych stowarzyszeniach" z pewnością daje doświadczenia, ale przecież nie znajomość problematyki osób niewidomych i słabowidzących, ich potrzeb, możliwości i różnorodnych uwarunkowań. Pani Anna Dąbrowska jest osobą słabowidzącą i pewnie aktywną społecznie. Czy to jednak wystarczy? Może tak, ale fakt, że w wielkim okręgu trzeba było sięgnąć po nową i mało znaną osobę, naprawdę świadczy o słabości PZN-u.

    Najpierw brakowało chętnych do pracy w kołach, a teraz zaczyna brakować w okręgach i naczelnych władzach statutowych. W takich warunkach nie może być mowy o walce wyborczej na programy, na pomysły, o żadnej walce wyborczej. Trzeba brać to, co jest. Aż się chce pomarzyć o takiej sytuacji, jaka była w PZPN, gdzie o najwyższą funkcję walczyło aż pięciu kandydatów. W PSL, wprawdzie było tylko dwóch kandydatów, ale każdy z nich przedstawiał swoją wizję Stronnictwa. A u nas?

    Pani prezes Annie Dąbrowskiej raz jeszcze gratuluję i życzę sukcesów w rozwiązywaniu środowiskowych problemów. Raz jeszcze zapewniam, że nie krytykuję pani prezes, że nie mam do tego podstaw. Raz jeszcze też zwracam się do wszystkich myślących członków PZN, ratujmy nasz Związek. Szukajmy nowej formuły jego istnienia i działania, bo stara się przeżyła, a niewidomi i słabowidzący ciągle potrzebują pomocy.

    aaa

    5.2. Wyjść poza schemat




    Download 0.65 Mb.

    1   ...   23   24   25   26   27   28   29   30   ...   61




    Download 0.65 Mb.

    Bosh sahifa
    Aloqalar

        Bosh sahifa



    Pr 2590 wiedza I myśl internetowy miesięcznik tyflospołeczny wydawca Stanisław Kotowski

    Download 0.65 Mb.