• 3.8. 12-latek zbudował drukarkę dla niewidomych Fidel
  • 3.9. Audiodeskrypcja atrakcją dla wszystkich
  • 4. ORGANIZACYJNE, PRAWNE, PRAKTYCZNE, SPOŁECZNE I ŚWIADOMOŚCIOWE PROBLEMY
  • Wiedza I myśL (Pr 2590) internetowy miesięcznik tyflospołeczny wydawca I redaktor naczelny Stanisław Kotowski Maj 2014 Rok VI nr 5(65)/2014




    Download 0.82 Mb.
    bet12/54
    Sana22.07.2021
    Hajmi0.82 Mb.
    #15538
    1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   54
    Witek T.

    Źródło: MAiC/www.telepolis.pl

    Data opublikowania: 2014-04-11

    80 mln obywateli Unii Europejskiej jest niepełnosprawnych (16 proc. populacji). W co czwartej rodzinie jest osoba z niepełnosprawnością. Do tej pory w Polsce obowiązek dbania o interesy osób niepełnosprawnych ciążył tylko na przedsiębiorcy wyznaczonym do świadczenia usług wchodzących w skład usługi powszechnej. Nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego nałożyła obowiązek świadczenia udogodnień dla osób niepełnosprawnych na wszystkich dostawców publicznie dostępnych usług telefonicznych.

    Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wydało nowe rozporządzenie w tej sprawie. Wyważa ono interesy wszystkich interesariuszy. Jest wyrazem kompromisu wypracowanego w ramach dialogu społecznego między MAiC, organizacjami reprezentującymi osoby niepełnosprawne i izbami branżowymi zrzeszającymi przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

    W świetle nowych przepisów, w ciągu 6 miesięcy: regulaminy i cenniki przygotowywane muszą być w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi przez osoby niepełnosprawne: sporządzane w formacie tekstowym, w formie tradycyjnej - papierowej, w alfabecie Braille`a lub przy użyciu dużej czcionki, a w przypadku wysyłania pocztą elektroniczną - w formacie tekstowym umożliwiającym powiększenie czcionki.

    W ofercie dostawców mają być modele telefonów (i inne urządzenia końcowe) dostosowane do potrzeb dla osób niepełnosprawnych (rozporządzenie określa ich parametry),

    - dostawca usług ma zapewniać pomoc w skonfigurowaniu urządzenia lub usługi telefonicznej,

    - aparaty publiczne mają być przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

    W ciągu 12 miesięcy, około 500 biur obsługi abonentów ma być dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych:

    - mają mieć urządzenia umożliwiające połączenie się z tłumaczem języka migowego lub systemu językowo-migowego on-line albo zapewniać usługi tłumacza polskiego języka migowego lub systemu językowo-migowego,

    - mają mieć urządzenia umożliwiające powiększenie tekstu i prezentację regulaminu lub cennika,

    - mają być dostępne dla osób niepełnosprawnych z upośledzeniem narządu ruchu.

    W ciągu 24 miesięcy strony internetowe dostawców usług telefonicznych mają być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (standard Web Content Accessibility Guidelines WCAG 2.0. Warto przy okazji przypomnieć, że analogiczny przepis dotyczący dostępności serwisów i usług administracji publicznej zapisany jest w rozporządzeniu rządu Krajowe Ramy Interoperacyjności z kwietnia 2012 rroku. Wejdzie on w życie w czerwcu 2015 roku).

    W najbliższych dniach planowane jest zawarcie porozumienia z izbami zrzeszającymi przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Na jego podstawie dostawcy usług wyposażą część biur obsługi w tzw. pętle indukcyjne (systemy induktofoniczne), które umożliwiają osobom słabosłyszącym czysty odbiór i lepszą interpretację informacji dźwiękowych.

    Ułatwianie osobom niepełnosprawnym korzystania z usług telefonicznych (poprzez zmiany legislacyjne i współpracę z przedsiębiorcami telekomunikacyjnymi i organizacjami reprezentującymi interesy osób niepełnosprawnych) realizują postanowienia Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych (ang. Convention on the Rights of Persons with Disabilities)oraz przyjętej w trakcie Światowej Konferencji ds. Rozwoju Telekomunikacji (WTDC2014) w Dubaju Rezolucji 58 dotyczącej dostępności technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT) dla osób niepełnosprawnych. Zachęca ona państwa członkowskie do wdrażania odpowiedniej legislacji krajowej, ułatwiającej korzystanie przez osoby niepełnosprawne z ICT.

    Aaa

    3.8. 12-latek zbudował drukarkę dla niewidomych
    Fidel


    Źródło: Faceook/profil Braigo i onet.pl

    Przełomowe wynalazki powstają nie tylko w nowoczesnych laboratoriach, w których pracują doskonale wyedukowani naukowcy. Czasem twórcą nowej technologii może okazać się kilkunastolatek, taki który właśnie zbudował drukarkę dla niewidomych.

    Shubham Banerjee, 12-latek z Kalifornii stał się przedmiotem zainteresowania mediów z powodu swego szkolnego projektu wykonanego w ramach konkursu naukowego. Banerjee wykorzystując popularne klocki Lego Mindstorms EV3 oraz kilka układów elektronicznych pochodzących z lokalnego sklepu,zbudował drukarkę o nazwie Braigo.

    Nie jest to jednak zwyczajna drukarka,lecz jej wersja przeznaczona dla osób niewidomych, która zamiast tradycyjnych liter, wykonuje znaki w alfabecie Brail— Wystarczy tylko wybrać litery,a Braigo przeniesieje na papier,wykorzystywany w kalkulatorach.

    Pierwszemu prototypowi maszyny daleko jeszcze do pełnej funkcjonalności, gdyż na razie prędkość wydruku pozostawia sporo do życzenia.Jednak Banerjee pracuje nad udoskonaleniem swego wynalazku, by umożliwiał drukowanie pełnych stron tekstu.

    Nastolatek chce by jego projekt oferowany był na zasadzie open-source tak, aby każdy chętny mógł tworzyć oprogramowanie rozszerzające możliwości tego sprzętu i ma nadzieję, że Braigo stanie się bardzo użyteczny w krajach rozwijających się, gdzie ludzi nie stać na profesjonalne drukarki alfabetu Brail‰kosztujące średnio około 2000 USD. Braigo jest od nich znacznie tańszy, gdyż łączny koszt zbudowania tego sprzętu, wynosi około 350 dolarów.

    Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na temat tego projektu, wpadnijcie na oficjalny profil Braigo.

    aaa

    3.9. Audiodeskrypcja atrakcją dla wszystkich


    Źródło: Informacja prasowa

    Mecz Lechii Gdańsk z Zawiszą Bydgoszcz we wrześniu 2013 roku był pierwszym spotkaniem ligowym w Gdańsku z audiodeskrypcją. Od tego czasu jest ona już stałym elementem na każdym meczu organizowanym na PGE ARENIE. Audiodeskrypcję prowadzą w Gdańsku, przeszkoleni wcześniej przez dziennikarzy z Fundacji "Katarynka", wolontariusze.

    Wybrane do szkolenia osoby nie były przypadkowe. Każda z nich miała w swoim CV próby radiowe, telewizyjne, czy sceniczne. Audiodeskrypcja na PGE ARENIE prowadzona jest zgodnie z założeniem dla osób niewidomych i niedowidzących, jednak jej atrakcyjność, jako dodatkowego komentarza sportowego w czasie oglądania meczu na żywo, poznają wszyscy kibice.

    - Nie wyodrębniamy grupy osób, które tylko dzięki audiodeskrypcji mogą czerpać pełną przyjemność z uczestnictwa w imprezach organizowanych na naszym stadionie - mówi Agnieszka Weissgerber, rzecznik Spółki Arena Gdańsk Operator.

    - Wierzymy, że sportowy komentarz prowadzony przez fachowców, jest wzbogaceniem doznań związanych z kibicowaniem każdej osoby. Niewidomi i niedowidzący kibice siedzą też w różnych miejscach na naszym stadionie. Jednak obojętnie na której znajdujemy się trybunie, doskonale możemy wszędzie odbierać, nadawany na częstotliwości 91,5 FM, przekaz radiowy.

    Audiodeskrypcja, jako sposób relacji, w swojej ekspresji nie różni się od radiowego, sportowego komentarza na żywo. Różni się natomiast od komentarza w czasie meczów pokazywanych w telewizji. W audiodeskrypcji nie ma czasu na statystyki meczowe, na poboczne informacje dotyczące rodzin piłkarzy itp. Komentarz musi być prowadzony w tempie 1:1, żeby nie zgubić tego, co dzieje się właśnie na boisku. Dla wielu kibiców, nie tylko tych mniej obeznanych w arkanach footballu, taki komentarz jest na pewno ciekawym ubarwieniem każdego, sportowego wydarzenia na PGE ARENIE.

    - CAFE przekazało sprzęt do Audiodeskrypcji PGE Arenie, jako część projektu dziedzictwa EURO 2012 w Polsce. - mówi Zuzanna Ziajko, Project Manager z CAFE - Centre for Access to Football in Europe - Sprzęt został przekazany, ponieważ zdecydowaliśmy się nagrodzić ciężką pracę stadionu oraz klubu na drodze do udoskonalenia dostępności. W przypadku audiodeskrypcji również przygotowano wszystko profesjonalnie. Dając atrakcyjny produkt osobom niewidomym i jednocześnie uaktywniając wolontariuszy, którzy swoje umiejętności i czas oferują innym.

    (AW)

    aaa

    4. ORGANIZACYJNE, PRAWNE, PRAKTYCZNE, SPOŁECZNE I ŚWIADOMOŚCIOWE PROBLEMY


    aaa

    4.1. Dramatyczny apel


    Z.S.


    Źródło: Publikacja własna "Wim"

    Niedawno dotarł do mnie dramatyczny apel PZN w sprawie ratowania czasopism wydawanych dla niewidomych czytelników, a zwłaszcza dzieci i młodzieży, oraz ich rodziców. Ratunek miałby polegać na finansowym wsparciu przez indywidualnych donatorów. Apel ten poruszył mnie do głębi, byłem już gotów wysłać jakąś okrągłą sumkę z mojej skromnej renty, ale wredna pamięć podsunęła mi wspomnienie, które ostudziło nadmierny zapał. Przypomniałem sobie, że kiedy przewodnicząca ZG PZN została pierwszy raz wybrana do pełnienia tej funkcji ogłosiła, że jest w tak dobrej sytuacji materialnej, że nie będzie wyciągała rąk po pieniądze stowarzyszenia, jak to robili jej poprzednicy. Nie minęło wiele miesięcy a deklaracja ta poszła w niepamięć.

    "Pod wpływem nalegań otoczenia" pani przewodnicząca zapewne "niechętnie" ustąpiła i wyraziła zgodę na podpisanie umowy o pracę, tym samym stała się etatowym pracownikiem tak jak jej poprzednicy. O ile mnie pamięć nie myli, doszło przy tym do kuriozalnej sytuacji, kiedy to umowę z drugiej strony podpisywał sekretarz generalny, a więc osoba podległa pani przewodniczącej. Stąd nie wiadomo, kto komu podlega, kto kogo kontroluje, kto kogo rozlicza, lub pociąga do odpowiedzialności.

    Polski Związek Niewidomych w znacznym stopniu żyje z dotacji publicznej, tym samym podlega ustawie o informacji publicznej. Warto więc zapytać publicznie, ile pani przewodnicząca zarabia i ile PZN wydaje łącznie z różnymi składkami na ten etat, którego miało nie być.

    Podejrzewam, że nie jest to mała suma, a więc może powrót do pierwotnej obietnicy byłby jednym ze sposobów na sfinansowanie zawieszonych czasopism. Ciekaw jestem również, na jakim poziomie kształtują się wynagrodzenia pracowników instytutu tyflologicznego, bo zważywszy na nazwę, więcej niż w zwykłym biurze, jak to było poprzednio.

    Interesuje mnie również, czy w trudnej sytuacji finansowej PZN, podobnie jak w całej budżetówce, zawieszono podwyżki płac i świadczeń. W poprzednim numerze "WiM" przeczytałem z zainteresowaniem artykuł p. Bogusława Witka o sytuacji we wrocławskim okręgu PZN. Artykuł ten otworzył mi oczy na priorytety, jakie obowiązują w tym środowisku. Najpierw zaspokajane są potrzeby tych, którzy pracują na etatach lub sprawują ważne funkcje, a dopiero w dalszej kolejności - o ile w ogóle wystarczy środków - liczą się potrzeby tych, którzy powinni być najważniejsi, a więc szeregowych członków stowarzyszenia. Jeśli brak pieniędzy, to nie można ograniczać potrzeb aparatu, lepiej na przykład oddać bibliotekę centralną, jej zasoby i część pracowników w gestię instytutu podległego MPiPS. Dochodzą różne wieści z terenu kraju o tym, że w niektórych jednostkach PZN kwitnie nepotyzm, a w innych jednostkach występuje się o dotacje do UE, marszałka województwa, szermując argumentem dobra niewidomych, podczas gdy niewidomych jest tam jak na lekarstwo i z roku na rok ich liczba ulega zmniejszeniu.

    Kończąc wygłoszę apel: Kochane władze PZN, a zwłaszcza, wy działacze, którym leży jeszcze na sercu dobro niewidomych, puknijcie się mocno w czoło i przyjrzyjcie się sytuacji, do jakiej doprowadziliście. Gdy już to zrobicie, pomyślcie, co powinno być priorytetem - czy dobrostan aparatu i związanych z nim działaczy, czy też członków, a zwłaszcza niewidomych dzieci i młodzieży.

    aaa

    4.2. Nieustające kłopoty z interpretacją przepisów.



    Download 0.82 Mb.

    1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   54




    Download 0.82 Mb.

    Bosh sahifa
    Aloqalar

        Bosh sahifa



    Wiedza I myśL (Pr 2590) internetowy miesięcznik tyflospołeczny wydawca I redaktor naczelny Stanisław Kotowski Maj 2014 Rok VI nr 5(65)/2014

    Download 0.82 Mb.