OD REDAKCJI
Chociaż Święta Bożego Narodzenia dopiero za miesiąc, już teraz składamy Państwu życzenia, gdyż następne wydanie naszego miesięcznika ukaże się dopiero po świętach.
Drodzy Czytelnicy i Współpracownicy!
Życzymy Wam wiele radości w okresie najpiękniejszych Świąt. Niechaj radość i optymizm zawsze gości w Waszych sercach.
Życzeniami naszymi obejmujemy też wszystkich działaczy i pracowników zatrudnionych w naszym środowisku oraz kierownictwa wszystkich środowiskowych stowarzyszeń, wszystkich fundacji działających na rzecz niewidomych i słabowidzących, spółdzielni niewidomych i innych zakładów pracy chronionej, ośrodków szkolno-wychowawczych dla niewidomych i słabowidzących, warsztatów terapii zajęciowej, bibliotek dla niewidomych, ośrodków leczniczo-rehabilitacyjnych, domów pomocy społecznej dla niewidomych, ośrodków leczniczo-opiekuńczych i innych instytucji.
Boża Dziecino! Błogosław naszym Czytelnikom i współpracownikom, wszystkim polskim niewidomym i słabowidzącym oraz ich rodzinom i przyjaciołom.
Redakcja Wiedzy i Myśli
***
W numerze polecamy bardzo bogaty dział 6. "Fakty, poglądy, opinie i polemiki". Znajdą w nim Państwo 10 publikacji na temat zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Są to bardzo ważne i trudne zagadnienia. W dziedzinie tej występuje też wiele nieprawidłowości, które ograniczają efektywność wielkich nakładów, przeznaczanych na wspieranie zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Warto zainteresować się tą problematyką i spróbować wyrobić sobie własne zdanie.
Polecamy też trzy publikacje poświęcone inicjatywie bydgoskich niewidomych, tj. Festiwalowi "Widzący duszą" i spółdzielni socjalnej - kawiarni "Otwarta Przestrzeń Światłownia". Są to publikacje:
- obserwatorki Festiwalu Zofii Krzemkowskiej pt. "Piosenka jest dobra na wszystko" pozycja 4.6.,
- uczestniczki Festiwalu, która swój artykuł pt. "II Festiwal Widzących Duszą - Relacja subiektywna" podpisała pseudonimem Danuaria pozycja 4.7.,
- organizatora Festiwalu i Kawiarni Grzegorza Dudzińskiego pt. "Jeśli zechcesz, mury runą!" pozycja 4.8.
Uważamy, że nadawanie nazw imprezom i instytucjom, które odnoszą się do światła czy do właściwości, których niewidomi nie posiadają, jest niewłaściwe. Naszym zdaniem utrwala to mity na temat niewidomych, schematyczne oceny i stereotypy. Dotyczy to nazw, jednak czym innym są inicjatywy i wielki wysiłek, zaangażowanie, upór i konsekwencja w dążeniu do ich realizacji. To drugie jest godne uznania i naśladowania. Dlatego z przyjemnością publikujemy informacje na ten temat w nadziei, że bydgoskie inicjatywy znajdą naśladowców.
Co się zaś tyczy nazw, Stary Kocur odgraża się, że podejmie ten temat w styczniowym wydaniu "WiM".
aaa
|